Dąb Jacka Kuronia - jeden z serii dębów białowieskich upamiętniających osoby związane z Puszczą Białowieską. Drzewo rośnie w okolicy wsi Teremiski, gdzie działają instytucje kulturalne prowadzone przez Fundację Edukacyjną Jacka Kuronia.
A tak swoją droga - mógłbyś Niechoda na tym zdjęciu mimiką swojej fasady wykazać większe zadowolenie z niechodowego życia... w sumie jeszcze żyjesz... a np. taki Mozart czy Schumann mają już to za sobą... i jak na to nie patrzeć zdążyli już całkowicie ochłonąć z emocji jakie są z tym związane!
(obw.608cm, wys.34.2m)
Piękny, stary olbrzym! Wręcz nie do wiary, że może pamiętać czasy Zamoyskiego, Kochanowskiego, M. Gomółki! Obecna nazwa wydaje się lepsza od poprzedniej (Imperator Północy kojarzył się trochę z którymś z Romanowów - można było się przestraszyć...) Pozdrawiam. Andrzej
OdpowiedzUsuńbyłe pod nim Andrzeju w 1991 roku:)
OdpowiedzUsuńMoże niebawem uda się nam ponownie dotrzeć samochodem w pobliże tego drzewa? Miejmy nadzieję...
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo:)
OdpowiedzUsuńA to Jacek Kuroń był w jakiś sposób związany z Puszcza Białowieską?
OdpowiedzUsuńPanie Tomaszu, jest tyle pięknych dębów w Puszczy które można było nazwać imieniem Jacka Kuronia (abstrahując od tego czy coś dla Puszczy zrobił Jacek Kuroń) ale dlaczego zmienił Pan taką piekną nazwę tego dębu Imperator Północy??? Moim zdaniem była to jedno z najlepszych, najbardziej tajemniczych i ciekawych nazw jakie nadał Pan dębom puszczańskim, a tu taka niemiła niespodzianka...może chociaż inny dąb przejmie ten dostojny tytuł Imperatora Północy?
OdpowiedzUsuńMoże i fajniej - ale mi się wydawało, że to jednak nie za bardzo pasuje do drzewa. Car-Dąb to jeszcze może być - choć pewnie nazywano go tak ledwie 30-40 latek - bo na pewno nie przed wojną:) . A co do tego co J. Kuroń zrobił dla Puszczy - w niedalekich Teremiskach dzieję się dużo wydarzeń kulturalnych, które , jak myślę, bez wcześniejszego zaangażowania właśnie Jacka Kuronia - dziś nie miały miejsca:) - są swego rodzaju kontynuacją tego co on zapoczątkował:)
UsuńMimo wszystko nazwa Imperator Północy pasowała do drzewa - imperator znaczy potężny, godny najwyższej uwagi, wyróżniający się, a przecież owy dąb spełniał te kryteria będąc faktycznym puszczańskim imperatorem. Dlatego może jednak warto nadać tą nazwę jakiemus innemu "imperatorowi" dębowemu?:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam panie Tomaszu. Wspaniały blog. Z chęcią będę tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńUważam, że wieś Teremiski i jej okolica jest jedną z najciekawszych lokalizacji w Puszczy, kto był ten wie :) Dąb prezentowany w artykule jest po prostu piękny, czekamy na więcej zdjęć.
OdpowiedzUsuń